Wyjazd z pilotem Panią Martą, której profezjonalizm pozostawia wiele do życzenia kłócąc się z naprawdę świetnym przewodnikiem Panem Bogdanem nie zaliczam do udanych. Najlepsza zdaniem Pani Marty przewodniczka po Wiedniu, przepędziła turystów jak stado bydła nie zwracając uwagi na osoby, które jak wiadomo nie są w stanie dojść z punku A do B w jednakowym czasie. Poza tym Pani Marta opowiadała niestworzone historie o rzekomej grupie złodziei z Polski, która zatrzymała się w tym samym hotelu. Kulminacją były publiczne umizgi do kierowcy Pana Radka oraz obsceniczne dowcipy. Było to bardzo niesmaczne z ich strony. Opinia ta nie jest jedyną negatywną z prawie 50-osobowej grupy o czym świadczyły częste negatywne komentarze odnośnie Pani pilot. Jedynie drugi kierowca Pan Janusz nie wchodził w dyskusje z Panią Martą. Zdecydowanie nie polecam wycieczek z tego biura, w których pilotem jest Pani Marta