Widok
Brawo panowie, piszecie nie wiedząc co piszecie.
Czy występujące we wpisie słowo "gnoje" i "zas... ańce" w stosunku do osób występujących przeciw aborcji jest objawem obiektywnego opisu czy epitetem ? Ten epitet ujawnia mentalność autora takiej wypowiedzi.
Druga sprawa to zarzut hipokryzji, który pasuje do autora wypowiedzi, który używając obelżywego języka, występuje po stronie zabójców. A faktu jazdy proliferów po mieście nie da się w żaden logiczny sposób powiązać z postulatem budowy sierocińców - czy autor wpisu rozmawiał może z uczestnikami tej kampanii ? Nie sądzę, więc zarzuty są chybione, ale kolejne zarzuty mozna postawić @ Michalowi. Zarzuty hipokryzji, wspierania aborcji, obrażania społeczników, wulgarnego języka.
Jak powiedział Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu": " Głupi niedźwiedziu, gdybyś w mateczniku siedział, nigdy by się Wojski o tobie nie dowiedział.:
Czy występujące we wpisie słowo "gnoje" i "zas... ańce" w stosunku do osób występujących przeciw aborcji jest objawem obiektywnego opisu czy epitetem ? Ten epitet ujawnia mentalność autora takiej wypowiedzi.
Druga sprawa to zarzut hipokryzji, który pasuje do autora wypowiedzi, który używając obelżywego języka, występuje po stronie zabójców. A faktu jazdy proliferów po mieście nie da się w żaden logiczny sposób powiązać z postulatem budowy sierocińców - czy autor wpisu rozmawiał może z uczestnikami tej kampanii ? Nie sądzę, więc zarzuty są chybione, ale kolejne zarzuty mozna postawić @ Michalowi. Zarzuty hipokryzji, wspierania aborcji, obrażania społeczników, wulgarnego języka.
Jak powiedział Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu": " Głupi niedźwiedziu, gdybyś w mateczniku siedział, nigdy by się Wojski o tobie nie dowiedział.:
Mam nadzieję, że nieporozumienie z zatrzymanym samochodem szybko się wyjaśni. Podstawy zatrzymania są żadne.
TVN pokazywał ostatnio film z mielenia kurczaków płci męskiej, jako "surowca" nieprzydatnego do hodowli kur niosek. Pytanie, jaki cel przyświecał autorom i wydawcy filmu, chyba nie wymaga odpowiedzi.
TVN pokazywał ostatnio film z mielenia kurczaków płci męskiej, jako "surowca" nieprzydatnego do hodowli kur niosek. Pytanie, jaki cel przyświecał autorom i wydawcy filmu, chyba nie wymaga odpowiedzi.
Nie mieszaj pojęć.
Mówimy o mordowaniu dzieci nienarodzonych.
Akurat w tym przypadku katolicy, pokazując na furgonetce drastyczne fotki abortowanych dzieci, walczą o ich życie, natomiast lewakom bliższe jest życie kurczaków, dlatego pokazali film obrazujący mielenie żywych małych ptaszków.
Dla mnie zarówno jedno, jak i drugie działanie hańbi człowieka.
Mówimy o mordowaniu dzieci nienarodzonych.
Akurat w tym przypadku katolicy, pokazując na furgonetce drastyczne fotki abortowanych dzieci, walczą o ich życie, natomiast lewakom bliższe jest życie kurczaków, dlatego pokazali film obrazujący mielenie żywych małych ptaszków.
Dla mnie zarówno jedno, jak i drugie działanie hańbi człowieka.
Za śmierć kogokolwiek wskutek zaniedbań medycznych odpowiedzialni są ci, którzy tych zaniedbań się dopuścili. W ostatnim okresie, każda śmierć pacjentki, związana z obumarciem płodu jest wykorzystywana politycznie przez lewaków. Czy lekarz jest winny, czy nie, natychmiast okrzykuje się go mordercą kobiet.
"donoszenie ciąży z uszkodzonym lub martwym płodem" nie musi być pomysłem psychopaty. To lekarz decyduje czy i kiedy przerwać ciążę. Np. przy ciąży mnogiej donoszenie martwego płodu do terminu porodu żyjącego dziecka nie jest niczym nadzwyczajnym, lecz standardową procedurą. Wszystko zależy od wielu okoliczności.
Zdumiewała mnie niechęć dyskutantów do podpisania się choćby inicjałami pod swoimi tekstami. Jednakże gdy przeczytałem taką bzdurę, którą mógł wyrazić jedynie umysłowy abnegat, zrozumiałem że nikt raczej by się pod tym nie podpisał : " donoszenie martwego płodu do terminu porodu żyjącego dziecka nie jest niczym nadzwyczajnym, lecz standardową procedurą" . No cóż, gdy podobni autorowi patofachowcy biorą się za tworzenie prawa, to mamy to co mamy.
Gdzieś ty się Sadyl uchował przez ostatnie dwa lata ? O protestach kobiet nie słyszałeś ? O orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r., że niezgodny z konstytucją jest przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej, dopuszczający przerwanie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu, też nie słyszałeś ?
jaq, a słyszał o zespole znikającego płodu?
Obumarły płód ulega resorpcji, czyli naturalnemu wchłonięciu przez organizm matki lub drugi płód.
Taka sytuacja ma miejsce zazwyczaj w pierwszym trymestrze ciąży. Ty zapewne w takiej sytuacji z automatu dokonywałbyś aborcji.
Nie będę zniżał się do Twojego poziomu i pozostawię stan Twojego umysłu bez oceny.
Obumarły płód ulega resorpcji, czyli naturalnemu wchłonięciu przez organizm matki lub drugi płód.
Taka sytuacja ma miejsce zazwyczaj w pierwszym trymestrze ciąży. Ty zapewne w takiej sytuacji z automatu dokonywałbyś aborcji.
Nie będę zniżał się do Twojego poziomu i pozostawię stan Twojego umysłu bez oceny.
> O protestach kobiet nie słyszałeś ?
I owszem. Głównie z zachętą do kopulacji, ujętą w ośmiu gwiazdkach. A jako, że aż tak perwersyjny nie jestem, jakoś mnie one nie przekonały.
> O orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego...
I owszem. Ale co to ma wspólnego z patokatolicyzmem?
Cyt: " prawo tworzone przez ortodoksyjnych patokatolikow jest źródłem tragedii kobiet"
Czyżby patokatolikami byli twórcy Konstytucji z 1997r, czy może Ustawy z 1993r?
Bo TK orzekł jedynie niezgodność tych dwóch aktów prawnych. On ich nie stworzył.
I owszem. Głównie z zachętą do kopulacji, ujętą w ośmiu gwiazdkach. A jako, że aż tak perwersyjny nie jestem, jakoś mnie one nie przekonały.
> O orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego...
I owszem. Ale co to ma wspólnego z patokatolicyzmem?
Cyt: " prawo tworzone przez ortodoksyjnych patokatolikow jest źródłem tragedii kobiet"
Czyżby patokatolikami byli twórcy Konstytucji z 1997r, czy może Ustawy z 1993r?
Bo TK orzekł jedynie niezgodność tych dwóch aktów prawnych. On ich nie stworzył.
Ty, fachowcu od ciąży, znalazłeś coś na Wikipedii, ale nie kumasz niczym Janusz Kowalski. "Błysnąłeś" wpierw o (bezpiecznym) donoszeniu ciąży mnogiej z obumarłym płodem do terminu porodu, a teraz piszesz że dotyczy to pierwszego trymestru. Janusz Kowalski to twój krewny ? Polemika zaś z Sadylem, koneserem mielonki i taniego alkoholu ? Szkoda klawiatury dla gościa, którego dokonania życiowe mogły by być inspiracją do odczytów w klubo kawiarniach PGRów.
jaq, przecież pisałem byś zapoznał się z pojęciem fioletowego motyla
https://parenting.pl/fioletowe-motyle-gdy-jedno-z-blizniat-odchodzi
No cóż, właściwością człowieka jest błądzić, głupiego trwać w błędzie.
https://parenting.pl/fioletowe-motyle-gdy-jedno-z-blizniat-odchodzi
No cóż, właściwością człowieka jest błądzić, głupiego trwać w błędzie.
Jako dopełnienie do mojej tezy o pato-katolikach tworzących chore prawo, niech służy ten artykuł
https://mamadu.pl/154015,wyrok-tk-ws-aborcji-a-ciaza-blizniacza-usuniecie-uszkodzonego-plodu
https://mamadu.pl/154015,wyrok-tk-ws-aborcji-a-ciaza-blizniacza-usuniecie-uszkodzonego-plodu
" Wszystko zależy od okoliczności". Czyli nic konkretnego, bowiem okoliczności mogą nie mieć definicji. Nie jestem lekarzem, ale nie wyobrażam sobie by kobieta i żywy płód mogły bezpiecznie żyć z martwą tkanką obumarłego płodu przez kilka tygodni, miesięcy. A tak się może zdarzyć na przykład w drugim trymestrze. Co wówczas ? Zgodnie z obowiązującym prawem ciąży nie można przerwać, a płód zdrowy jest jeszcze za mały do życia poza brzuchem matki. Nie brnę dalej w moralne dylematy, co do których nie ma jednoznacznie dobrego rozwiązania, a dać je może jedynie kompromis. Było by lepiej, gdyby wypowiedział się na ten temat lekarz.
Nie wyobrażasz sobie by kobieta, żywy płód i martwy mogły bezpiecznie żyć razem przez kilka tygodni, bo nie jesteś lekarzem. Pozostaw decyzję w tej kwestii lekarzom. Przyjmij do wiadomości, że w ciąży mnogiej donoszenie dziecka żyjącego z martwym płodem lub uszkodzonym, nie musi być pomysłem psychopaty.
@jaq:
Idąc Twoim tokiem myślenia aborcja powinna być dopuszczalna ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu po to, by ograniczyć ryzyko nierozpoznania przez lekarza sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia kobiety. Oczywiście, że takie ryzyko istnieje i powinno się mu przeciwdziałać, ale nie temu służył uchylony przez wyrok TK przepis.
Przypadek ciąży mnogiej jest szczególny i jeżeli została ujawniona jakaś potencjalna luka w przepisach, to powinny pojawić się postulaty, by tę kwestię uregulować.
Można dyskutować o tym, czy aborcja powinna być dopuszczalna w określonych przypadkach, czy nie, ale jeśli używasz argumentów odnoszących się do zupełnie innych sytuacji, to niczego sensownego to nie wnosi.
Idąc Twoim tokiem myślenia aborcja powinna być dopuszczalna ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu po to, by ograniczyć ryzyko nierozpoznania przez lekarza sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia kobiety. Oczywiście, że takie ryzyko istnieje i powinno się mu przeciwdziałać, ale nie temu służył uchylony przez wyrok TK przepis.
Przypadek ciąży mnogiej jest szczególny i jeżeli została ujawniona jakaś potencjalna luka w przepisach, to powinny pojawić się postulaty, by tę kwestię uregulować.
Można dyskutować o tym, czy aborcja powinna być dopuszczalna w określonych przypadkach, czy nie, ale jeśli używasz argumentów odnoszących się do zupełnie innych sytuacji, to niczego sensownego to nie wnosi.
Z głową w chmurach @"Czy także ci wstrętni lewacy odpowiadają za śmierć kobiet, które umierają w męczarniach, bo lekarze nie mogą lub boją się przerwać ciążę w obawie przed sądem czarnych ortodoksów ?" Podtrzymuję swoją powyższą tezę. Zburzony przez ortodoksyjnych świrów w typie Kaji Godek, aborcyjny "kompromis" jest i będzie powodem tragedii. Jak już napisałem, nie ma tutaj idealnego rozwiązania. Ale radykalizm nie może przważać i wpływać na zdrowie i życie kobiet.
Wszelkie dywagacje na temat aborcji mają charakter smakowania dziesiątej wody po kisielu, jako że pomijają fakt, że źródło problemu tkwi w pierwotnej decyzji podjętej kilkadziesiąt lat temu wprowadzającej do systemu prawnego zezwolenia na aborcję. W kwestii życia nikt nie ma autorytetu pozwalajacego na odebraniu komuś życia. Skąd się bowiem wziął zakaz kary śmierci ?