Re: Antybiotyk :(
Dokładnie tak jak pisze Agusia - lek trzeba przyjąć i koniec. Może da się jakoś wytłumaczyć? Pomagają nagrody albo straszaki, np. jak nie będzie brał leków, to nie wyzdrowieje i nie będzie mógł...
rozwiń
Dokładnie tak jak pisze Agusia - lek trzeba przyjąć i koniec. Może da się jakoś wytłumaczyć? Pomagają nagrody albo straszaki, np. jak nie będzie brał leków, to nie wyzdrowieje i nie będzie mógł pójść na dwór, do babci, do zoo, na sanki itp. (u nas akurat najlepiej działa odwołanie odwiedzin u jego kuzynów).
zobacz wątek