Wiecznie nieszczęśliwa
Nie sposób uszczęśliwić kogoś na siłę, zwłaszcza kiedy obarcza "ICH" całą winą, a swoich błędów nie widzi niestety. Są ludzie, którzy będą nam płakali w rękaw, będą pytali no i co ja mam teraz...
rozwiń
Nie sposób uszczęśliwić kogoś na siłę, zwłaszcza kiedy obarcza "ICH" całą winą, a swoich błędów nie widzi niestety. Są ludzie, którzy będą nam płakali w rękaw, będą pytali no i co ja mam teraz robić, będą z uwagą wysłuchiwali naszych mądrych rad i... będą bezustannie robili to co do tej pory. Tak w kółko. Ten sam błąd, potem płacz, potem szukanie u nas pomocy i porady i... znowu. Pierdolca dostać można. Czy ten ktoś może chce, żeby go po główce bez przerwy głaskać, litować się nad nim i mówić, że to nie jego wina, to "ONI" "ONI" są źli... Jasssne. Czemu, ludzi nie można uszczęśliwić chociaż by się chciało... Może niektórzy nie są warci uszczęśliwienia, albo uważają siebie za ofiary które i tak muszą być na straconej pozycji?? Może. Chyba się nie nauczę, że z takimi sprawami lepiej z daleka. Że niektórzy ludzie nie chcą słuchać, nawet jeśli mówią, że chcą. Ech, nieważne. Przepraszam, za ten chaos, ale musiałem.... nawet ryzykując, że ona może się obrazić...
zobacz wątek