Widok
a co za roznica? nie wazne kto rzadzi zawsze rzadza tak zeby zyc czyims kosztem - czy to ploretariat,czy krolowie, czy demokracja czy komuna na duza skale nie da sie tworzyc sielanki - sielanke mieli w grecji chca im zrobic Polske to strajkuja rozpieszczeni... wiec zastanowmy sie czy da sie niewiele robic i zyc ponad stan?
ja pocieszam sie tylko tym ze mamy o niebo lepiej niz ludziom 100lat temu, nie trzeba miec duzo zeby zyc dobrze , poprostu w zaleznosci ile chcemy i pragniemy takie jest nasze poczucie i poglad na swoja osobe.
kiedys nie mieli co liczyc na zadna emeryture tylko na laskawosc dzieci... chlopow se poczytajcie, ta ksiazka przedstawia obraz jak sie zylo na wsi - a wiekszosc tak zyla, w miastach wcale lepiej nie bylo...
bylo dobrze(choc unas w polsce lata komuny nam daly w kosc)
teraz jestesmy kulturowo wolni ale sami sie niewolimy pieniadzem.
madry wybor lokum, czy oszczedzanie a nie tylko wydawanie - mozna sobie oplacac 3 filar i wczesniej przejsc na emeryture...
ja rozumiem ze jezeli malzenstwo pracuje za najnizsza krajowa to nic nie moze odlozyc bo ledwo co moze wsadzic do gara, ale jednak wiecej ludzi ma wiecej, inwestuje w wielkie domy a potem miszka w nich samemu i placze ze nie ma za co sie utrzymac,
moi dziadkowie juz na emeryturze sprzedali mieszkanie w centrum kupili tansze na obrzezach, nie dosc ze maja nagle duze oszczednosci to oplaty 3 razy mniejsze(pod tym kontem wybierali chate bo razem maja 2 najnizsze emerytury) wszystko sie da ogarnac
a sami nakrecamy taki stan rzeczy - wszyscy utrzymujemy chiny, wiekszosc tam sie produkuje a nie w Polsce - to gdzie sa miejsca pracy?!?
trzebaby chyba fabryki panstwowe znowu pootwierac, dotacje produkcji az sie troche "wzbogaci spoleczenstwo" i bedzie je stac na kupowanie drozszych (takichsamych) wyrobow polskich a nie produkowanych w chinach (ktore nie zawsze kupujemy tak tanio...)
ja pocieszam sie tylko tym ze mamy o niebo lepiej niz ludziom 100lat temu, nie trzeba miec duzo zeby zyc dobrze , poprostu w zaleznosci ile chcemy i pragniemy takie jest nasze poczucie i poglad na swoja osobe.
kiedys nie mieli co liczyc na zadna emeryture tylko na laskawosc dzieci... chlopow se poczytajcie, ta ksiazka przedstawia obraz jak sie zylo na wsi - a wiekszosc tak zyla, w miastach wcale lepiej nie bylo...
bylo dobrze(choc unas w polsce lata komuny nam daly w kosc)
teraz jestesmy kulturowo wolni ale sami sie niewolimy pieniadzem.
madry wybor lokum, czy oszczedzanie a nie tylko wydawanie - mozna sobie oplacac 3 filar i wczesniej przejsc na emeryture...
ja rozumiem ze jezeli malzenstwo pracuje za najnizsza krajowa to nic nie moze odlozyc bo ledwo co moze wsadzic do gara, ale jednak wiecej ludzi ma wiecej, inwestuje w wielkie domy a potem miszka w nich samemu i placze ze nie ma za co sie utrzymac,
moi dziadkowie juz na emeryturze sprzedali mieszkanie w centrum kupili tansze na obrzezach, nie dosc ze maja nagle duze oszczednosci to oplaty 3 razy mniejsze(pod tym kontem wybierali chate bo razem maja 2 najnizsze emerytury) wszystko sie da ogarnac
a sami nakrecamy taki stan rzeczy - wszyscy utrzymujemy chiny, wiekszosc tam sie produkuje a nie w Polsce - to gdzie sa miejsca pracy?!?
trzebaby chyba fabryki panstwowe znowu pootwierac, dotacje produkcji az sie troche "wzbogaci spoleczenstwo" i bedzie je stac na kupowanie drozszych (takichsamych) wyrobow polskich a nie produkowanych w chinach (ktore nie zawsze kupujemy tak tanio...)
@ pieczulka
lepiej bierz przyklad z czasow chlopskich
i inwestuj w dzieci, im wiecej niz lepiej,
pozniej jeszcze wyslij je na medycyne i do pracy za granice - bedziesz zabezpieczona na emeryturze, ze hej
zamiast tego bedziemy mieli podstarzalem spoleczenstwo europejskich singli i mlodych, agresywnych imigrantow - juz widze ta solidarnosc miedzypokoleniowa - w szwecji byla taka bardzo sugestywna reklamowka, ale panstwo jej zakazalo
lepiej bierz przyklad z czasow chlopskich
i inwestuj w dzieci, im wiecej niz lepiej,
pozniej jeszcze wyslij je na medycyne i do pracy za granice - bedziesz zabezpieczona na emeryturze, ze hej
zamiast tego bedziemy mieli podstarzalem spoleczenstwo europejskich singli i mlodych, agresywnych imigrantow - juz widze ta solidarnosc miedzypokoleniowa - w szwecji byla taka bardzo sugestywna reklamowka, ale panstwo jej zakazalo
who kazde oszczedzanie jest dobre, ale taki dodatkowy "fundusz" jest niejako co miesiecznym przymusem bo nie jeden nie wplaci tej kasy, badz przez jakis czas bedzie wplacac a jak przyjdzie potrzeba to i tak ja wydadza, a tak to kasa trudniejsza do ruszenia albo wrecz nie ruszalna do emerytury... ale to nie o to chodzilo...
a tak to najlepiej olac ZUS i tylko co miesiac ta kase wplacac na konto to dopiero bylaby kasa na emeryture!!!
taka mała anarchia?
a tak to najlepiej olac ZUS i tylko co miesiac ta kase wplacac na konto to dopiero bylaby kasa na emeryture!!!
taka mała anarchia?
> mamy o niebo lepiej niz ludziom 100lat temu,
Ja tam sie na historii nie znam a z literatury to wiem tyle, że chłopi byli nieszczęsliwi, jak musieli oddawać dziesięcinę (czyli podatek wynoszący 10% dochodu)
Obecnie oddajemy POŁOWĘ dochodu. I za co?
Za atrapę "bezpłatnej" służby zdrowia czy "godne" emerytury?
> trzebaby chyba fabryki panstwowe znowu pootwierac, dotacje produkcji
A - przepraszam bardzo - Z CZEGO miały by się wziąć te dotacje?
Nie z podatków aby?
Czyli - wyciągnąć z kieszeni społeczeńśtwa jedną ręką, zmarnotrawic i rozkraść trochę po drodze - zeby później "hojnie", druga ręką oddać?
> az sie troche "wzbogaci spoleczenstwo" i bedzie je stac na kupowanie drozszych (takichsamych) wyrobow polskich
A dlaczego polskie produkty są znacząco droższe od chińskich?
Tania siła robocza to jedno - ale koszty produkcji w Polsce (koszty pracy przede wszystkim) to drugie.
Tak naprawdę: polska produkcję nie zabija konkurencja, ale socjalizm.
Ja tam sie na historii nie znam a z literatury to wiem tyle, że chłopi byli nieszczęsliwi, jak musieli oddawać dziesięcinę (czyli podatek wynoszący 10% dochodu)
Obecnie oddajemy POŁOWĘ dochodu. I za co?
Za atrapę "bezpłatnej" służby zdrowia czy "godne" emerytury?
> trzebaby chyba fabryki panstwowe znowu pootwierac, dotacje produkcji
A - przepraszam bardzo - Z CZEGO miały by się wziąć te dotacje?
Nie z podatków aby?
Czyli - wyciągnąć z kieszeni społeczeńśtwa jedną ręką, zmarnotrawic i rozkraść trochę po drodze - zeby później "hojnie", druga ręką oddać?
> az sie troche "wzbogaci spoleczenstwo" i bedzie je stac na kupowanie drozszych (takichsamych) wyrobow polskich
A dlaczego polskie produkty są znacząco droższe od chińskich?
Tania siła robocza to jedno - ale koszty produkcji w Polsce (koszty pracy przede wszystkim) to drugie.
Tak naprawdę: polska produkcję nie zabija konkurencja, ale socjalizm.
no w fabrykach za wesolo nie mieli takze...
wyzysk jest byl i bedzie niestety, musielibysmy sie cofnac do jaskini zeby tego nie bylo... bo za duzo nas, i za duzo dobr potrzebujemy.
no tak wszystkie te pakiety CO2 itp ktore chiny maja gleboko , a my sie dostosowujemy i placimy....
tylko ze cos za cos...niestety jak wszedzie nie da sie wyposrodkowac, zeby tworzyc dochodowe fabryki z poszanowaniem czystosci srodowiska.
socjalizm... no tak ale co obiecywali inni? wiecej rozdac, i tu tez zapytam z czego?
a dotujac "fabryki" - powstalyby miejsca pracy i jednak wiecej pracujacych rowan sie wieksze podatki, plus mniej ludzi na łasce panstwa i mopsu, i wsumie moze by wyszlo na zero- to ta przyslowiowa wedka a nie ryba.
i nie byloby problemu z niechecia do dzieci posiadania dzieici bo jak jest ktos pewny swojego miejsca na rynku pracy to i na dzieci chetniej sie decydowano
jak by sie znalazl ktos z naprawde dobrym pomyslem to mysle ze i kadencje by mozna skrocic ale nikt nie ma pomyslu godnego uwagi
- palikot to przedsieBIORCA ma w d... mrowki, jarus rozdałby wszystko i zamkna wszystkich PO-komunistow
sld samo nie wie czego chce i kim jest ostatno po liftingu nastapil szybki proces starzenia
a psl lezy na łące...
a PO to tez duzi przedsiebiorcy, ktorzy patrza na slupki a nie na prace mrowki.i tylko spijaja pianke, a piwa jeszcze nie odwazyli sie ruszyc - a duzo go nawazyli
nie popieram ruchow PO, okazuje sie ze tez nie maja pomyslu robia to co kazdy robi... dajcie pomysl co zrobic zeby byly miejsca pracy - jak ludzie maja prace to wszystko sie kreci,
wyzysk jest byl i bedzie niestety, musielibysmy sie cofnac do jaskini zeby tego nie bylo... bo za duzo nas, i za duzo dobr potrzebujemy.
no tak wszystkie te pakiety CO2 itp ktore chiny maja gleboko , a my sie dostosowujemy i placimy....
tylko ze cos za cos...niestety jak wszedzie nie da sie wyposrodkowac, zeby tworzyc dochodowe fabryki z poszanowaniem czystosci srodowiska.
socjalizm... no tak ale co obiecywali inni? wiecej rozdac, i tu tez zapytam z czego?
a dotujac "fabryki" - powstalyby miejsca pracy i jednak wiecej pracujacych rowan sie wieksze podatki, plus mniej ludzi na łasce panstwa i mopsu, i wsumie moze by wyszlo na zero- to ta przyslowiowa wedka a nie ryba.
i nie byloby problemu z niechecia do dzieci posiadania dzieici bo jak jest ktos pewny swojego miejsca na rynku pracy to i na dzieci chetniej sie decydowano
jak by sie znalazl ktos z naprawde dobrym pomyslem to mysle ze i kadencje by mozna skrocic ale nikt nie ma pomyslu godnego uwagi
- palikot to przedsieBIORCA ma w d... mrowki, jarus rozdałby wszystko i zamkna wszystkich PO-komunistow
sld samo nie wie czego chce i kim jest ostatno po liftingu nastapil szybki proces starzenia
a psl lezy na łące...
a PO to tez duzi przedsiebiorcy, ktorzy patrza na slupki a nie na prace mrowki.i tylko spijaja pianke, a piwa jeszcze nie odwazyli sie ruszyc - a duzo go nawazyli
nie popieram ruchow PO, okazuje sie ze tez nie maja pomyslu robia to co kazdy robi... dajcie pomysl co zrobic zeby byly miejsca pracy - jak ludzie maja prace to wszystko sie kreci,
NASUNEŁA MI SIĘ TAKA PROPOZYCJA CO DO WYDŁUŻENIA CZASU PRACY I BEZROBOCIA - MOŻE LUDZIE PRACUJĄCY W ADMINISTRACJI I URZEDACH PAŃSTWOWYCH PRACOWALIBY PO 8 GODZ: A OSOBY PRACUJĄCO FIZYCZNIE Np. SPSZĄTACZKI , MAGAZYNIEŻY , ZAŁADOWCY , ROZŁADOWCY , MURARZE , TYNKARZE , itp. PO 6 GODZIN DZIENNIE CO DA MOŻLIWOŚC ZATRUDNIENIA W ICH BRANŻY DODATKOWYCH OSÓB.
MOŻE NALEŻY TEN TEMAT PRZEMYŚLEĆ ........ A JEŻELI TO ODPADA PAMIĘTAJMY GOSPODARKA TO JEDEN WIELIKI ORGANIZM SKORO SIĘ JUŻ ZESTARZAŁ I NIE TWORZY NOWYCH KOMÓREK - CZTAJ MIEJSC PRACY TO NALEŻY ZRODZIĆ NOWY SYSTEM INACZEJ LEPIEJ NAM NIE BĘDZIE NO CHYBAŻE TYM PRZY" KORYCIE" ALBO DRUKOWAĆ PIENIĄDZE- CZYTAJ DOSTARCZYĆ NOWEJ KRWI DO ORGANIZMU ORGAN ZNÓW OŻYJE.
MOŻE NALEŻY TEN TEMAT PRZEMYŚLEĆ ........ A JEŻELI TO ODPADA PAMIĘTAJMY GOSPODARKA TO JEDEN WIELIKI ORGANIZM SKORO SIĘ JUŻ ZESTARZAŁ I NIE TWORZY NOWYCH KOMÓREK - CZTAJ MIEJSC PRACY TO NALEŻY ZRODZIĆ NOWY SYSTEM INACZEJ LEPIEJ NAM NIE BĘDZIE NO CHYBAŻE TYM PRZY" KORYCIE" ALBO DRUKOWAĆ PIENIĄDZE- CZYTAJ DOSTARCZYĆ NOWEJ KRWI DO ORGANIZMU ORGAN ZNÓW OŻYJE.
OGŁOŚILI ŻE ZAOSZCZĘDZILI 2 MLD ZŁOTYCH BO SKASOWANO EMERYTURY POMOSTOWE ALE ŻE CI PO 50-tce i 60 -tce NIE MAJĄ KASKI BY ŻYC I PŁACIĆ PODATKI To PIKUŚ MOŻE PRZYJDZIE TA MAGDA Z REKLAMY I COŚ SPRZEDA W PASKI ABY RZĄD MIAŁ CORAZ WIĘCEJ KASKI-KURNE NIECH W KONCU ZACZNĄ PRACOWAĆ BY PIENIĘDZY W KRAJU WYEDYTOWAĆ.
@ Głos Ludu
Jak dysponujesz rezerwami wolnego czasu, załóż nowy wątek, że zakładasz nową inicjatye polityczną,
przedstaw swój program, znajdz kilka osób,
stworzcie strone internetowa, fanpage na facebooku, fora i inne,
zacznijcie od poletka lokalngo i trojmiasta
jak zrobicie mi chodnik i ulice kolo domu - macie moj glos
Jak dysponujesz rezerwami wolnego czasu, załóż nowy wątek, że zakładasz nową inicjatye polityczną,
przedstaw swój program, znajdz kilka osób,
stworzcie strone internetowa, fanpage na facebooku, fora i inne,
zacznijcie od poletka lokalngo i trojmiasta
jak zrobicie mi chodnik i ulice kolo domu - macie moj glos
Uśmiałem się, bo logicznie rzecz biorąc trudno się czepić wnioskowania :)
Dymu pewnie nie będzie, ale ku wiedzy:
http://www.bibula.com/?p=52258
Dymu pewnie nie będzie, ale ku wiedzy:
http://www.bibula.com/?p=52258
Moim zdaniem światowym problemem jest oligarchizacja społeczeństw demokratycznych. Gigantyczny rozziew pomiędzy najbogatszymi a klasą średnią, która musi coraz mocniej kombinować i coraz więcej płacić - tak w podatkach jak i na dobra konsumpcyjne. Akumulacja kapitału która przez ostanie 100 lat była siłą napędową kapitalizmu przekroczyła swoją masę krytyczna i stała się hamulcem rozwoju w postaci wielkich koncernów międzynarodowych. O ile koncerny jeszcze w latach 80 były elementem napędzającym koniunkturę o tyle dziś są tworami niesterowalnymi "odpornymi" na zmiany. Myśle ze ten problem oraz fakt ze klasa średnia wypychana jest z systemu etatów na pozycje umów śmieciowych przysporzy wielu kłopotów przez najbliższe 10 lat.
Dlatego KK koniecznym jest umożliwienie ludziom rozpoczynania działalności gospodarczej. Każdy, kto pracuje na własny rachunek, podnosi wartość i jakość świadczonych usług - zależy mu na tym. Ktoś, kto pracuje "na etat" i czuje, że pracuje "na kogoś", nie będzie w dłuższym okresie produktywny i zaangażowany.
Haaal...tylko to wcale nie jest takie proste. Załóż własną firmę...OKI. ! Tylko co dalej? Żeby jakoś zaistnieć, mieć dochody, trzeba najpierw zainwestować, potem ładnych parę lat czekać na efekty. Pod warunkiem, że konkurencja nie zeżre takiej nowej , malutkiej firmy. A większość ludzi, którzy decydują się własną działalność, mają ograniczone środki i po krótkim czasie , niestety, plajtują. Nie każdy ma siłę przebicia i znajomości.
Jasne, że to nie jest proste!!!! Wymaga dużo pracy, samozaparcia, uporu i wręcz desperacji, aby osiągnąć zamierzony cel.
Jest mnóstwo branż, w których można zacząć prowadzić działalność, nie wszystkie wymagają wielkich środków finansowych (kapitału), warto postarać się o dotację i dążyć do celu.
Powyższe napisałem w formie generalnie abstrakcyjnej, nie szczegółowej - bo to nie miejsce na pisanie poradnika "jak założyć firmę i się nie wyłożyć".
Znam wielu młodych ludzi, którzy otworzyli własną działalność, zakasali rękawy, wzięli się do pracy i osiągnęli sukces - tzn. nie dokładają do biznesu, zarabiają na koszty, a zyski są możliwe. To już dobry etap.
Jest mnóstwo branż, w których można zacząć prowadzić działalność, nie wszystkie wymagają wielkich środków finansowych (kapitału), warto postarać się o dotację i dążyć do celu.
Powyższe napisałem w formie generalnie abstrakcyjnej, nie szczegółowej - bo to nie miejsce na pisanie poradnika "jak założyć firmę i się nie wyłożyć".
Znam wielu młodych ludzi, którzy otworzyli własną działalność, zakasali rękawy, wzięli się do pracy i osiągnęli sukces - tzn. nie dokładają do biznesu, zarabiają na koszty, a zyski są możliwe. To już dobry etap.
No taak, tylko te wiele branż już jest okupowanych przez coraz większych cwaniaczków. Znam wiele przykładów, że nawet samozaparcie, upór , nie przebiją znajomości. Jak ktoś ma szczęście, to może mu się udać. Swego czasu też założyłam własną działalnośc, ale wtedy moja branża ( której zresztą nie cierpisz), nie była tak okupowana. Na szczęście dziś już nic nie muszę. Robię co chcę, jeśli chcę....