Odpowiadasz na:

Ja na swojej drodze spotkałam wielu różnych ginekologów (wiele lat nieskutecznych starań o dziecko) i tylko Pan Kulpa mnie rozczarował. Zacznę od tego, że jeszcze podczas diagnostyki, po ponad roku... rozwiń

Ja na swojej drodze spotkałam wielu różnych ginekologów (wiele lat nieskutecznych starań o dziecko) i tylko Pan Kulpa mnie rozczarował. Zacznę od tego, że jeszcze podczas diagnostyki, po ponad roku starań poszłam do niego na usg, zrobiłam też cytologię i kilka innych badań. Podczas usg (wykonywane 3 razy, w 3 różnych terminach) nie zauważył, że w macicy mam polip, który ostatecznie został usunięty podczas histeroskopii. Zauważył go inny lekarz. Ok, to jestem w stanie jeszcze wytłumaczyć, bo np mógł pracować na słabym lub starym sprzęcie (być może, tak jak napisałam, to tylko moja próba tłumaczeń tego doktora).
Jednak moja cytologia wyszła III, czyli jednak coś nie tak, a on mnie zbył... Kazał powtórzyć za kilka miesięcy, mimo, że wiedział o nieskutecznych staraniach. Na własną rękę wykonałam kolposkopię i wyszło, że to stan zapalny, który został wyleczony przez innego lekarza.
Jeśli chodzi o jego zachowanie, to tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń, był miły, uprzejmy, nie powiedział nic co mogłoby mnie urazić.

zobacz wątek
3 lata temu
~Ewka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry