Wybrałyśmy się z siostrą na 'polowanie' na suknie i jednym z pierwszych salonów była właśnie Madonna. I szczerze - obie nie polecamy. Pani w długich prostych włosach - oschła, na wszelkie pytania krótka, ucięta odpowiedź, jakby pytający był intruzem. Co nas zaskoczyło - mierzyłam suknię o za dużym rozmiarze - dość długi gorset i oczywiście dół zbyt długi. Na pytanie czy jeśli kupię suknię na swój rozmiar, to czy proporcje zostaną zachowane (miałam na myśli odpowiednią relację gorset-dół sukni - czyli skoro dół będzie skracany, to góra też musi być proporcjonalnie skrócona) - na co Pani ze zdziwioną miną - "Nie, gorset zostaje tak jak jest, a tylko dół się skraca". - BEZSENSU, przecież proporcje zanikną i tym samym efekt będzie zupełnie inny! Była tam także druga pani, blondynka o ile dobrze pamiętam - wydaje mi się, że mniej doświadczona, ale dużo bardziej życzliwa i otwarta na wszelkie uwagi. Niestety pozostaje pod kierownictwem pierwszej pani, która ją ogranicza i nawet nie pozwala podawać pewnych sukien do przymiarki, choć druga klientka wyraźnie chciała. Nie wiem - MOŻE BYŁY ZBYT TANIE, ABY JE POLECAĆ? Ogólnie ceny wysokie, długi czas realizacji (7 miesięcy nawet). Nie polecam.