Pierwszy raz oceniam tu lekarza negatywnie, ale jeszcze nigdy tak się nie przejechałem! Udałem się do lekarki pełen nadziei po przeczytaniu wszystkich pozytywnych komentarzy, może dlatego mój zawód jest tak sromotny. Nie liczę 20minutowego spóźnienia na godzinę 9:00 bo kwadrans akademicki może się trafić każdemu. Wspominając o 2 problemach naurologicznych na dzień dobry był podniesiony głos że "to tylko jedna wizyta i mogę zająć się tylko jednym tematem!!" Ostatecznie przedyskutowaliśmy powierzchownie oba, wizyta trwała 25 minut z przeznaczonego czasu 40. Widać pogoń za kasą!
Z wyposażenia mógłbym jedynie ocenić komputer, bo pani w fartuchu spędziła patrząc się w niego 10 minut z 25 minut całości. To pierwszy neurolog, który przy badaniu reakcji nerwów nie kazał zdjąć skarpet, itd. - widać Pani doktor albo super fachowiec (a miałem styczność z 3 innymi neurologami) albo leniwiec. Z przyniesionego rezonansu magnetycznego na płycie spojrzała tylko na opis lekarza stwierdzając że wszystko jest OK. Na moje pytanie to czemu boli - brak odpowiedzi. NIE POLECAM!! Gdyby nie to że karta medyczna słuzbowa kazałbym zwrócić pieniądze, bo czasu nikt mi nie zwróci!!