Badanie ogólne moczu a posiew

Niestety z posiewem jest ciężko. Pupsko trzeba dokładnie umyć, najlepiej popsikać Octeniseptem, siuśki pobrać "z powietrza" do jałowego pojemnika i biegusiem do laboratorium. Ja też z takim maluszkiem walczyłam z posiewami. Nefrolog poradził mi żebym pojemnik obłożyła lodem w transporcie. Laboratoria Bruss zwożą wszystkie próbki do Gdyni i to trochę trwa. Ja specjalnie woziłam do laboratorium na Zaspie, bo tam laboratorium mają na miejscu.
Powodzenia

nam pediatra mówiła ze wzrost do 5 - świadczy o brudnym pobraniu - u chłopców ciazej bo czesto napletek zabrudzony.
dr mówiła ze leczy sie wzrost od 5 w górę - jak kiedys wyszło mi własnie wzrost do 4tej - po tej informacji - złapałam mocz do jałowego pojemnika "w locie" ,wczesniej córe dobrze umylam, wypsikałam Octeniseptem - ale to dziewczynka wiec tym latwiej czysciej umyć - w labolatorium informowano mnie ze w ciagu 2h od pobrania mocz powinnien znależć sie juz w labolatorium docelowym - to na posiew (ogólone moze dluzej).

Po tym prawidłowym pobraniu - wynik posiewu wyszedł rzeczywiście czysty.

Jesli chłopiec a wynik nadal bedzie taki - do 4tej, mozliwe ze bedzie trzeba zacewnikowac - znam nefrologa w Gdyni który cewnikował koleżance synka, na prywatnej wizycie - nie musieli isc do szpitala,
ale przyznam ze nawet nie wiem czy w przychodni tez nie zacewnikuja

Spokojnie z tym cewnikowaniem chłopców. Mój nigdy nie musiał być cewnikowany, a siuśki udawało nam się zebrać jałowo. U chłopców za to łatwiej łapać, bo fontanna leci :)

to fakt, u córy lecialo po puie i trudno było łapac w locie:)

wymyc, popsikac octeniseptem, złapac w locie - czekac na wynik - a potem ewentualnie sie martwic jak pobrac czysciej gdyby co,

Powodzenia

poza tym ważne jest czy dziecko ma objawy zakażenia ukladu moczowego, np.gorączka, niepokój, brak apatytu, pieczenie przy oddawaniu moczu, ból podbrzusza czy okolicy nerek (oczywiście rożne objawy w rożnym wieku można ustalić- bo niemowle nie powie czy boli coś czy nie) bo objawowe to się leczy zawsze.. jak bezobjawowe z małymi wyjątkami i miano bakterii poniżej 10 do 6 to się nie leczy, wtedy powtarzamy mocz i patrzymy co dalej:)

ta bakteria PSEUDOMONAS AERUGINOSA jest bakterią typowo szpitalną i też raz w posiewie moczu corki wyszła. Po powtórzeniu badania nie było jej. Robiłam posiew w przychodni a oni na posiew gdzieś woża, także od tej pory robię tylko w szpitalu w laboratorium, bo oni mają wszystko na miejscu.
a żeby mocz nie był zasadowy tzreba go zakwaszać, czyli dawać dziecku wit c na przyklad :)

z duzym prawdopodobieństwem nalezy zalozyc ze po prostu probka zostala zanieczyszczona przy pobraniu skoro mocz ogolny wyszedl "czysty", tym bardziej ze dziecko jest "pieluszkowe", bakterie kałowe sa typowe w tej syt.
poza tym pobieralas mocz na posiew do pojemnika jalowego?

przerabialam to czesto niestety bo mlodszy syn urodzil sie z wada wrodzona nerek, masakra to pobieranie moczu jalowego

Dzięki Dziewczyny! Mam nadzieję, że to faktycznie zanieczyszczona próbka. Wprawdzie mocz łapałam w locie do pojemnika, ale może tyłek źle domyłam. Oby.
No nic, jutro poprawka, 3majcie kciuki!

tak to możliwe! u nas tak było, badanie ogólne moczu ok a w posiewie E. Coli. Powtórzyliśmy badanie i znowu to samo. Następnie pobrano małemu mocz przez cewnik aby mieć pewność, że bakteria jest z moczu i znowu się potwierdziło.

Pamiętaj aby mocz pobrać z środkowego strumienia a wcześniej umyć dokładnie okolice cewki wodą z mydłem.

Jeśli w posiewie wyszły 2 bakterie, to raczej jest do powtórki. Przy zakażeniu układu moczowego na bank by ci wyszło to w moczu ogólnym - leukocyty, makrofagi, nabłonki.