Gdyby jej utwory puszczali tylko w radiu i telewizji a na koncertach występowała tylko tych bezpłatnych, to może bym się z Tobą zgodził. Skoro jednak są ludzie gotowi zapłacić za wejściówki, to...
rozwiń
Gdyby jej utwory puszczali tylko w radiu i telewizji a na koncertach występowała tylko tych bezpłatnych, to może bym się z Tobą zgodził. Skoro jednak są ludzie gotowi zapłacić za wejściówki, to znaczy, że trafia w gusta i tyle. Jeśli jest inaczej, to chylę czoła przed ludźmi od marketingu i reklamy, którzy biorą udział w przygotowaniach tych tras, bo to oznacza, że są bardzo dobrymi fachowcami.
zobacz wątek