Wczoraj byliśmy z grupą znajomych na Balu Pirata organizowanym przez Czarną Perłę. Zachęceni super sylwestrem postanowiliśmy odwiedzić restaurację znowu...Pierwsze zdziwienie,to mała ilość osób,choć Pani przez telefon mówiła ze trzeba natychmiast i na już,bo komplet ...Następne zdziwienie- impreza druga na sali,czyli
25 lecie jakiejś pary- co w tym dziwnego? No nie było by nic,gdyby nie odspiewywanie sto lat kilka razy,oczywiście cisza na sali dla gości z Balu Pirata,bo didzej kultywuje gości 25 lecia ,wjezdzajacy tort dla tamtej pary- i znowu zlewka na dwa zalosne stoliki z niby balu Pirata...puszcza muzę tylko pod emerytów, pomimo że sala często pusta, a wszyscy proszą o zmianę muzyki- on dalej bebni swoje,uzasadniając,że szef kazał a wogole to zepsuł mu się laptop na ostatnich wystepach...Pytam się kogo to obchodzi? Placimy 240 od pary i muzyka masakra, didzej bez komentarza,jedzenie niedobre,a goście z pseudo Balu Pirata jak piąte kolo u wozu na imprezie obok..oprócz jednego konkursu nic w tematyce,jednym słowem zaplacone- i spadać jak się nie podoba.Drugi stolik również załamany, restauracja straciła ponad 20 klientów ,którzy chcieli przychodzić,ale ich olewano...sz