Dokładnie Miki. Ja też 2 porody Sn i oba z nacięciem, bo dzieci duże. Po porodzie sama zeszłam z łóżka porodowego na te, którym mnie przewieźli na salę. Po odpoczynku poszłam pod prysznic....
rozwiń
Dokładnie Miki. Ja też 2 porody Sn i oba z nacięciem, bo dzieci duże. Po porodzie sama zeszłam z łóżka porodowego na te, którym mnie przewieźli na salę. Po odpoczynku poszłam pod prysznic. Chodziłam jakby nigdy nic. Zdjęcie szwów po tygodniu i święty spokój.
zobacz wątek