Czytaj ze zrozumieniem - nie napisałem, że Bałtyk miał przewagę, bo raczej nigdy jej nie miał. Piszę tylko o samej meczowej frekwencji. Była słaba, ale podnieśliście się, tymczasem dzieciaki,...
rozwiń
Czytaj ze zrozumieniem - nie napisałem, że Bałtyk miał przewagę, bo raczej nigdy jej nie miał. Piszę tylko o samej meczowej frekwencji. Była słaba, ale podnieśliście się, tymczasem dzieciaki, których wtedy nie było na świecie, nabijają się ze słabej frekwencji na Bałtyku, bo nie mają pokory i nie wiedzą, jak kiedyś było przy Ejsmonda. Słabo u nich z historią, a jakby się czegoś douczyli, to by nie pisali głupot. To tak, jakby g*wniak śmiał się z matki kolegi, że robi jako sprzątaczka, a sam nie wiedział, że jego matka też kiedyś jechała na szmacie.
zobacz wątek