Na Karolinę trafiłam już na sali porodowej w szpitalu na Zaspie. To był mój drugi poród a pierwszy sn. I nie mogłam lepiej trafić. Karolina to położna z powołana. Szczególnie zapadł mi w pamięci Jej ciepły dotyk, spokojny głos i chęć pomocy w ukojeniu bólu. Słyszałam od Niej jedynie słowa zachęty, otuchy i gratulacje. Najważniejsze jednak było dla mnie to, że nie ograniczała mnie ruchowo. Mogłam swobodnie przybierać najbardziej dogodne dla mnie pozycje a Ona tylko asekurowała mnie i sugerowała co jeszcze może mi pomóc. Finalnie urodziłam w pozycji stojącej co nie wydawało mi się możliwe w państwowym szpitalu. A jednak okazała się, że istnieją położne z nowoczesnym podejściem, które nie boją się odchodzić od starych, rygorystycznych metod odbierania porodu. Taka właśnie jest Karolina. Jeszcze raz bardzo dziękuję:)