Re: Bardzo chciałabym ... a nie mogę
Nie, nie zadowolona. Tylko takie doradzanie od razu adopcji jest wg mnie nie na miejscu. Nawet nie wiesz co czują takie osoby, które walczą o dziecko wiele lat.
Do wiesi - co za różnica -...
rozwiń
Nie, nie zadowolona. Tylko takie doradzanie od razu adopcji jest wg mnie nie na miejscu. Nawet nie wiesz co czują takie osoby, które walczą o dziecko wiele lat.
Do wiesi - co za różnica - chyba mówi się "mam dziecko" a nie "jestem rodzicem". Ale Ty jesteś pewnie z tych, co uważają in vitro za grzech i nic nie można im przetłumaczyć. Ech...
zobacz wątek