Re: Bardzo chciałabym ... a nie mogę
witam,
cieszę się że powstał taki wątek na rodzince - ja sama jetem po II in vitro w Białymstoku - niestety nieudanych, teraz planujemy III już w invikcie, na miejscu. W Białymstoku jest...
rozwiń
witam,
cieszę się że powstał taki wątek na rodzince - ja sama jetem po II in vitro w Białymstoku - niestety nieudanych, teraz planujemy III już w invikcie, na miejscu. W Białymstoku jest taniej ale jak doliczyc dojazdy noclegi itp to na tew dwie próby wydaliśmy ok 16 tys. a w Invikcie wyjdzie ok 10-12 za jedna, ale moim zdaniem bede spokojniesza ze tym razem jestem u sibie w domciu. Zobaczymy w lipcu jaki bedzie wynik, bedziemy próbowac az sie uda :-(
pozdrawiam.
zobacz wątek