Re: Bardzo chciałabym ... a nie mogę
no teraz ja sie wypowiem
Ja starałam sie z mężem o dziecko 6 lat i niestety ale po badaniach okazało sie że mam bardzo wysoka prolaktynę , której ni w ząb nie dało sie obniżyć na...
rozwiń
no teraz ja sie wypowiem
Ja starałam sie z mężem o dziecko 6 lat i niestety ale po badaniach okazało sie że mam bardzo wysoka prolaktynę , której ni w ząb nie dało sie obniżyć na dłużej, potem okazało sie że na lewym jajniku zagnieździł mi sie niechciany obywatel w postaci endometriozy, która usunęłam w końcu.
Do tego wszystkiego mąż chodził na badania do In vikty nasienia i były bardzo, bardzo słabe.Powiedzieli że leczenie męża nie ma sensu bo w dzieciństwie przyjmował sterydy .
Przestaliśmy sie starać tak na poważnie bo powiedzieli że tylko zapłodnienie pozaustrojowe da jakieś rezultaty.Niestety do dla nas duża kasa więc odłożyliśmy to w czasie.
W lutym zeszłego roku usunęli mi endometriozę a w październiku miałam kontrolne USG i co -jestem w ciąży.Zagrożonej co prawda ale jestem .
nie poddawajcie się, skoro nam sie udało z takimi wynikami , które nie wróżyły nam naturalnego poczęcia to i wam sie uda.
zobacz wątek