Re: Bardzo chciałabym ... a nie mogę
ula,
moja kuzynka jeździła do jakiejś kliniki do Białegostoku na wszystkie badania przed in vitro. I teraz w styczniu za pierwszym razem zapłodnienie się udało. Mam nadzieję, że Wam...
rozwiń
ula,
moja kuzynka jeździła do jakiejś kliniki do Białegostoku na wszystkie badania przed in vitro. I teraz w styczniu za pierwszym razem zapłodnienie się udało. Mam nadzieję, że Wam też się uda :-)
Jak rok temu trafiłam do ginka i powiedziałam, że juz bardzo bysmy chcieli miec dziecko powiedział, że leczenie może potrwać nawet do 5 lat.
Po zrobieniu podstawowych badań i braniu przez pół roku tabletek w grudniu udało się :-) ale przyznam, ze mysli były różne.
Cały czas prowadziłam kalendarzyk itp. a w grudniu byłam juz wkurzona i nic nie wpisywałam i nagle patrze w Sylwestra a tu dwie kreseczki ... nie wierzyłam.
Życze Ci z całego serca tych dwóch kreseczek. trzymam za was kciuki, napewno bedziecie cudownymi rodzicami :-)
zobacz wątek