Witam. Uczyłam się jeżdzić z "MoimI Instruktorem" Andrzejem S.- w Ośrodku PZM-otu przy ul.Pomorskiej. Pozdrawiam Pana GENERALE!!!. Ja , mój mąż, moje kolezanki, moi znajomi, za chwilę zacznie mój syn...Nie ma lepszego instruktora na świecie poza Panem Andrzejem. Zasady jazdy a przede wszystkim sposób ich przekazania w sposób racjonalny z pewną dozą humoru pamiętam do dziś, mimo upływu czasu i zmieniających sie przepisów.Jeżdże już 15 lat i nikt "mnie z drzewa nie skrobał"... Prawdą jest to iż "stara szkoła"to dobra szkoła. - mimo wszystko!
Pozdrawiam i życze wielu kursantów ( takich jak rocznik 94)