Po pierwsze Twoje dziecko nie jest niegrzeczne. Nie jest również rozpuszczone, rozpieszczane czy bezstresowo wychowywane. Musisz sobie zapamiętać, że dziecko to nie zwierze, które należy...
rozwiń
Po pierwsze Twoje dziecko nie jest niegrzeczne. Nie jest również rozpuszczone, rozpieszczane czy bezstresowo wychowywane. Musisz sobie zapamiętać, że dziecko to nie zwierze, które należy wytresować. Dziecko, nawet to najmniejsze, to żywa istota, której należy się szacunek. Dzieci w tym wieku po prostu nie radzą sobie ze swoimi emocjami, z tym co się dzieje wokół. Potrzebne jest tłumaczenie, może jakieś książeczki, odgrywanie scenek jak można poradzić sobie w danej sytuacji. Co do przedszkola to często w państwowych słyszy się, że dziecko jest takie i takie...niestety w wielu tych sytuacjach paniom się po prostu nie chce :/ Wolą powiedzieć rodzicowi, że dziecko niegrzeczne i tyle. W poprzednim przedszkolu panie umiały sobie poradzić, a tutaj w magiczny sposób nie? Albo coś dzieje się w grupie i dziecko nie umie sobie z tym poradzić i panie tego nie zauważają lub nie chcą zauważać albo dziecko jak dziecko czasem coś zrobi ale panie chcą mieć święty sposób i dlatego skarżą. Ja bym zapytała w jakich sytuacjach dzieją się rzeczy o których mówią, jak one wtedy reagują i co proponują z tym zrobić? Później podpytała dziecko czy tak rzeczywiście było. Dzieci, a zwłaszcza HNB potrzebują uwagi i zrozumienia :) Absolutnie proszę tutaj nie myśleć, że dziecko może wszystko, że wychowywanie idzie w kąt. Trzeba dziecko wychowywać ale mądrze i nie tresować.
zobacz wątek