Moim zdaniem w przedszkolu prywatnym też broił, ale tam wszyscy są nastawieni na kasę i pewnie dyrektorka - właścicielka zabroniła wychowawcy coś więcej powiedzieć. Ja na pani miejscu bym poszła z...
rozwiń
Moim zdaniem w przedszkolu prywatnym też broił, ale tam wszyscy są nastawieni na kasę i pewnie dyrektorka - właścicielka zabroniła wychowawcy coś więcej powiedzieć. Ja na pani miejscu bym poszła z dzieckiem do psychologa, może coś podpowie jak postępować.
zobacz wątek