APELUJE do wszystkich osób aby nieszły do doktora PIOTRA ALCHIMOWICZA po prostu przeżyłam szok jak mnie potraktował 10.08.2011r. o godzinie dwudziestej pierwszej przyjechałam , z bólem głowy , ponieważ byłam po zabiegu a pan Alchimowicz wyrzucił mnie z gabinetu i powiedział , że mam przyjść następnego dnia od godziny 8.00 do godziny 18.00 nawet nie spojrzał czy nic się tam nie dzieje, zrobiło mi się bardzo przykro niesądziłam że tak sie zachowa , niemam pojęcia po co jest lekarzem , skoro nie pomaga ludziom, zastanawiam się czy nie nagłośńić tej sprawy .
Następnego zaś dnia 11.08.2011r. pojechałam wieczorem prosto z pracy z bólem i trafiłam na doktora Andrzeja Wróbla , oraz panią pielęgniarkę Annę Rojek , odrazu odpowiednio sie mną zajeli , bardzo sympatyczni ludzie , widać że ta praca to całe ich życie odrazu dowiedziałam się wszystkiego o mojej głowie , oraz o następnym zabiegu i maśći , którą musiałam wykupić .
Każdy pacjent jest zadowolony z doktora Andrzeja , ten człowiek wie, co to jest cierpienie i ból innych ludzi i zawsze im pomaga a pani pielęgniarka Anna R. zna się na doskonale na swojej pracy.
Bardzo im dziękuję że są tak wspaniałymi ludzmi i że pomogli mi w moim cierpieniu .
Panie dyrektorze a swoją drogą to powienien pan odpowiednio porozmawiać z panem ALCHIMOWICZEM .