Wszystko źle. Byłem 3 maja 2019 na obiedzie. Najpierw czekaliśmy na Menu, bo okazało się, że jest za mało i musimy poczekać, aż jacyś goscie oddadzą! Menu okazało sie być poplamionymi kartkami papieru A4 z wydrukowanymi nazwami potraw. Później okazalo się, ze na 5 zamawianych dań trzech nie było, wiec braliśmy co się dało. W trakcie oczekiwania na posiłek mogliśmy skorzystać ze stołu przekąskowego, czyli jak sama knajpa zachęca: pajda chleba ze smalcem i ogórkiem. Dobrze brzmi, ale... chleb się skończył i w całej knajpie nie było ani jednej kromki chleba. Mogliśmy zjeść smalec z ogórkiem...słabo. Obsługa nerwowo biegajaca po sali, przez co wydłużał się czas oczekiwania. Żurek niesamowicie słony (widać wiele razy odgrzewany i się "odparował"). Schabowy dość dobry, ale...lekko ciepły (widać sporo czekał na podanie do stołu). Nie pójdę tam więcej na pewno!!! Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy!!!