Tata przywieziony na SOR przez ZRM z obrzękiem płuc ,zdiagnozowany szybko ,lekarz profesjonalny ,rzeczowy i miły ,wyjaśnił wszystko .Natomiast ratownicy pracujący na Sorze porażka -chamscy,butni ,pretensjonalni,zero jakiejkolwiek empatii .Człowiek odnosi wrażenie ,że pacjent "przeszkadza im w pracy" -przecież oni są od wyższych celów