Re: Becikowe dla martwo urodzonego dziecka???
Nie jestem na antydepresantach... Minęło juz tyle czasu( dla każdej z nas on jest inny), że muszę dbać o mnie, szukać i pytać, bo nikt nam niestety w dzisiejszych czasach niczego nie powie ....
rozwiń
Nie jestem na antydepresantach... Minęło juz tyle czasu( dla każdej z nas on jest inny), że muszę dbać o mnie, szukać i pytać, bo nikt nam niestety w dzisiejszych czasach niczego nie powie . Nauczyło mnie tego życie, po tym jak stoczyłam walkę ze szpitalem, z lekarzami i z urzędami. Dziękuję za odp. dziewczyny.
zobacz wątek