Odpowiadasz na:

Kandydat Partii Bolszewickiej na prezydenta Gdańska, pan Plazynski okazał się być nagle specem od przepompowni ścieków.
Nie wiadomo dlaczego z objawieniem światu swojej wiedzy na ten temat... rozwiń

Kandydat Partii Bolszewickiej na prezydenta Gdańska, pan Plazynski okazał się być nagle specem od przepompowni ścieków.
Nie wiadomo dlaczego z objawieniem światu swojej wiedzy na ten temat potrzebował aż awarii pomp na Ołowiance.
Podczas naprędce zorganizowanej konferencji prasowej pan Kacper przedstawił swoją autorską wizje dotyczącą zasad projektowania stacji pomp.
W gruncie rzeczy jednak konferencja służyła wykonaniu kilku zdjęć, na których pan Plazynski doskonale się prezentował na tle przepływających za jego plecami ścieków.

Plazynski musi mieć słabych doradców, skoro przyjął skompromitowaną strategię „wina Tuska”.
Próba zbicia politycznego kapitału na awarii technicznej jest słaba i żenująca.
Pamiętacie ile wyborów przerżnął Kaczyński na „winie Tuska” ?