Re: Beka z dziadków za kierownicą
Dosyć dużo jeżdżę po Polsce i mam okazję do częstego obserwowania dziadków za kierownicą. W 99% dramat - jazda 50-60 km/h, nos prawie przyklejony do przedniej szyby i kierownica trzymana kurczowo...
rozwiń
Dosyć dużo jeżdżę po Polsce i mam okazję do częstego obserwowania dziadków za kierownicą. W 99% dramat - jazda 50-60 km/h, nos prawie przyklejony do przedniej szyby i kierownica trzymana kurczowo tak jakby zaraz miała odpaść. To irytuje, nie zaprzeczam.
zobacz wątek
10 lat temu
~Grzeczna_Panna