Szacun za wybór pieczywa...
Wybraliśmy dwa różne burgery plus zestawy frytek
Frytki - polecam zjeść póki są mega gorące, bo w miarę jak zaczynają stygnąć niestety coraz bardziej czuć tłuszcz odkładający się na podniebieniu..- uroki smalcu - wiadomo
Burger - dobry, cieknący ale jakość bez szału... nie zapada w pamięć, nie kusi, aby powrócić i dać kolejną szansę.. raz spróbować i zapomnieć. Jest wiele lepszych burgerowni...
Tak, że raczej nie wrócimy...