Zawitałem do sfinksa w alfie całkiem przypadkowo , bo byłem na zakupach , początkowo nie wiedzialem ze on wogole tutaj istanieje a tu miła niespodzianka , ponieważ lubię tą kuchnię;) . Wszystko by było wporządku gdyby na miejscu nie przywital mnie arogancki i bezczelny kelner w czarnej koszuli ktory nie mial za grosz podejscia do klienta , dopiero gdy zwrocilem mu uwagę przypomnial sobie ze rozmawia z konsumentem , oprocz tego wszystko wporządku . Jedzonko ok , ciepłe, smaczne.