Re: Bezdomni na klatkach schodowych na Zaspie - jak sobie radzicie z problemem ?
Prawdziwej bezdomności nie widać. Tacy ludzie potrafią codziennie chodzić do pracy, śpią na ogródkach działkowych i nie śmierdzą. Czasami tylko proszą o podrzucenie jedzenia czy opału. Wzbraniają...
rozwiń
Prawdziwej bezdomności nie widać. Tacy ludzie potrafią codziennie chodzić do pracy, śpią na ogródkach działkowych i nie śmierdzą. Czasami tylko proszą o podrzucenie jedzenia czy opału. Wzbraniają się przed otrzymaniem gotówki i nie żebrzą bo wolą zamarznąć niż prosić. Nawet szacunek mam do zbieraczy złomu, bo często w stanie wskazującym idą wózkami po środku drogi ale to jest ich praca ich zajęcie. Natomiast nie mam litości dla ludzi którzy sami doprowadzają się do stanu poniżej godności człowieka. Alkohol to jest ostatnia rzecz na którą bym wydała złotówkę jeśli by mi brakowało. Nałogi są dla bogatych, mnie nie stać na codzienne picie.
zobacz wątek