Odpowiadasz na:

Re: Bezmózgi na rowerach

Nie bronie rowerzystów bo świeci nie są tak samo jak kierowcy. Sporo jeżdżę ale tylko z dzisiaj mały wypad na godzinkę po mieście i cóż to się dzieje, jeden przypadek rowerzysta na czerwonym i nie... rozwiń

Nie bronie rowerzystów bo świeci nie są tak samo jak kierowcy. Sporo jeżdżę ale tylko z dzisiaj mały wypad na godzinkę po mieście i cóż to się dzieje, jeden przypadek rowerzysta na czerwonym i nie śmignął z zawrotna prędkością 50 na h ( moc ma ten kto tyle wyciśnie ) lecz wolno przejechał przy zerowym ruchu pojazdów ale za to świetni kierowcy 3 wymuszenia pierwszeństwa bo co tam znaki "zebra" i ddr przecież on jest w blachach ale hit to "L" która mija mnie i bezczelnie zjeżdża z głównej tnąc ddr jak by jej nie było skoro tak się uczy nowych kierowców no cóż sam miód na drogach będzie. Rewelacyjny był też kierowca jadący po ddr przez jakieś 150 metrów bo na dziurach szkoda zawieszenia ale za to jaka elegancja włączył kierunek sygnalizując ze z niej zjedzie sama słodycz. Chyba czas pomyśleć o kamerce na takie okoliczności. Tak więc panie kierowco trochę szacunku z tymi "bez mózgami" bo dzisiaj 3 do 1 właściwie 4 dla kierowców pod względem jazdy.

zobacz wątek
9 lat temu
smajki91

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry