Pierwszy raz z usług Shiro to Kuro korzystałam w lipcu 2016, sushi przyjechało wtedy spóźnione 3h, przez co było ciepłe i nieświeże.
Z powodu sylwestrowej oferty, znajomi zamówili sushi ponownie (Chociaż ich ostrzegałam przed jakością i obsługa). Sushi miało być gotowe na 21:00, okazało się że będzie gotowe na 23:00 i w ramach przeprosin za opóźnienie zaoferują nam dowóz oraz zniżkę...Tylko sushi nie dojechało w ogóle tej nocy. Po 23:00 nie dało się dodzwonić do restauracji, a później mieli już pełną skrzynkę wiadomości. Co oznacza, że nie byliśmy jedynymi niezadowolonymi klientami.
Mam nadzieję, że rynek ich zweryfikuje.