Re: Biało-rudy kocur
Po tym jak ten kocur wskoczył mi do bagażnika i zostawił swój fetor w aucie jedyne co przyszło do głowy to wyłożyć trutkę, bo nic na tego śierściucha nie działa, niestety mam sama zwierzaki i w...
rozwiń
Po tym jak ten kocur wskoczył mi do bagażnika i zostawił swój fetor w aucie jedyne co przyszło do głowy to wyłożyć trutkę, bo nic na tego śierściucha nie działa, niestety mam sama zwierzaki i w Baninie szwęda się wiele kotów (które nie robią szkód a wręcz są pożyteczne) i nie mam pewności gdzie by trafiła, więc niestety pomysł ten odpadł. My korzystamy z miotły,bo to jedyna rzecz do której wspomniany śierściuch ma respekt. Jeśli komuś uda się go odłowić dla mnie będzie bohaterem wsi nr 1.
zobacz wątek