Re: Biedroń w Gdyni - nie chcemy go!
WHO nie uznała również psychopatii za chorobę psychiczną - tylko i wyłącznie dlatego, aby psychopatów nie umieszczać w zakładach leczenia psychiatrycznego. Zatem ten argument jest nietrafiony - to...
rozwiń
WHO nie uznała również psychopatii za chorobę psychiczną - tylko i wyłącznie dlatego, aby psychopatów nie umieszczać w zakładach leczenia psychiatrycznego. Zatem ten argument jest nietrafiony - to że ATP nie uznaje homoseksualizmu za chorobę jest w mojej ocenie postawą "political correctness" i nie ma nic wspólnego z medycznym osądem zagadnienia.
To że zwierzęta zaspokajają swój popęd seksualny poprzez stosunki z tą samą płcią nie dowodzi, że jest to normalne zachowanie. Uważam, że to jedynie zaspokajanie popędu, a nie naturalna skłonność do "seksualnego" obcowania z osobnikiem tej samej płci. Tu, w ramach żartu rzecz jasna, warto przytoczyć słynne, choć prostackie powiedzenie "żeby życie miało smaczek..."
I prosiłbym Cię niezwykle uprzejmie, abyś darował sobie zwroty typu "boski halewicz", "skalane oczęta" etc.. - ani to zabawne, ani nie dodaje Twoim argumentom mocy. Jedynie może mnie zirytować i znowu będzie niepotrzebna wymiana zdań - chyba że to jest Twoim celem?
zobacz wątek