Re: Biedroń w Gdyni - nie chcemy go!
Hal sory może faktycznie z sarkazmem przedobrzyłem;) Nie będzie "boskiego" "słodkiej dzieciny" ani "ocząt" (choć zwykle mowie tak do ludzi który lubię, może wiec cie lubię?;)
A...
rozwiń
Hal sory może faktycznie z sarkazmem przedobrzyłem;) Nie będzie "boskiego" "słodkiej dzieciny" ani "ocząt" (choć zwykle mowie tak do ludzi który lubię, może wiec cie lubię?;)
A teraz do meritum: Jeżeli zachowania homoseksualne występują w naturze to gdzie mieści się pojęcie "naturalnosci"?
Otóż świat cywilizowany zbudowany jest nie na naturze lecz na kulturze ( co opisał Freud w książce "Kultura jako źródło cierpień"). Natura to instynkt. Freud rozróżniał dwa najważniejsze: sex i przemoc. Kultura wykorzeniła instynkt, sprowadzając normalność do zbioru praw życia w społeczeństwie.
To co nazywasz "naturalnością" jest kulturą a więc zbiorem norm żachowań w społeczeństwie (vide: od Kanta do Freuda).
Wynika z tego jeden fakt: homoseksualizm jest zjawiskiem naturalnym, jednak trudno przyswajalnym przez kulturę. To co odpycha cie od "homosi" to normy i prawa w jakich zostałeś wychowany przez społeczeństwo.
zobacz wątek
13 lat temu
Ktoś i Kasandra