Odpowiadasz na:

Re: Biedroń w Gdyni - nie chcemy go!

jak się nie ma co się lubi (przynajmniej czasowo) to się lubi co się ma. ;)
Grzesiuk w swoich wspomnieniach obozowych (kilka lat zamknięcia wyłącznie z mężczyznami) też pisał (ze... rozwiń

jak się nie ma co się lubi (przynajmniej czasowo) to się lubi co się ma. ;)
Grzesiuk w swoich wspomnieniach obozowych (kilka lat zamknięcia wyłącznie z mężczyznami) też pisał (ze zdziwieniem/zażenowaniem, ale otwarcie) że po jakimś czasie zaczęli mu się podobać ładni chłopcy.

zobacz wątek
13 lat temu
Stvoriczko

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry