Re: Biedronka.
To nie ja jestem zacietrzewiona, tylko Ty i tobie podobni. To nie ja pierwsza kazałam się wyprowadzać do Żukowa, tylko sąsiad mi. Proszę czytać ze zrozumieniem, a nie wyrywkowo. Riposta była godna...
rozwiń
To nie ja jestem zacietrzewiona, tylko Ty i tobie podobni. To nie ja pierwsza kazałam się wyprowadzać do Żukowa, tylko sąsiad mi. Proszę czytać ze zrozumieniem, a nie wyrywkowo. Riposta była godna egoisty, który dostrzega problemy innych w momencie dążenia do własnego celu, ale żeby wyciągnąć rękę z pomocą, to już jest za dużo dla niego. Proszę przyjąć do wiadomości, że są też tacy, którzy nie potrzebują tu Biedronek i innych super i hipermarketów. A jak ktoś chciał mieć wygodę, to po co się na wieś wyprowadzał - w Baninie jest więcej sklepów niż na nie jednym osiedlu w Gdańsku, czy Gdyni, więc to chyba nie o wygodę chodzi, a lenistwa nie popieram niestety. Ale masz rację nie ma co dyskutować, bo jak ktoś jest zaślepiony i przerasta go własne ego, to taka dyskusja nie ma sensu. W takim razie życzę wam, aby ta Biedronka stanęła bardzo blisko Waszych domów, wtedy będziecie mieli pełnię szczęścia. Jeszcze mogliby tam przy okazji jakąś przelotówkę zrobić.
zobacz wątek