Bierzemy rowery na wakacje - ubezpieczać je?

Jak masz rower za 10 tys to tak

Tylko od czego chcesz je ubezpieczyć?
Bo od kradzieży to zdaje się brak oferty na rynku.
Bike casco w pzu tylko działa w przypadku kradzieży z napadem.
Maks kwota ubezpieczenia 5000, składka roczna 10% kwoty ubezpieczenia. Dobrze owo ubezpieczenia działa w przypadku dzwona w drzewo i uszkodzenia roweru, bo poprostu zwracają za naprawę.

Dla mnie podstawowe pytanie w tym temacie to co oznacza - Bierzemy rowery na wakacje.

Czy jedziecie gdzieś na rowerach czy co w tym przypadku wydaje mi się bardziej prawdopodobne rowery będą jechać na bagażniku.
Jeśli na bagażniku to proponuje nie brać rowerów co rozwiąże problem ich ubezpieczenia i skorzystać z wypożyczalni.

Jak widzę w trasie samochody z rowerami na dachu to się zastanawiam czy Ci ludzie faktycznie będą na nich jeździć czy pojeżdżą na nich ze 2 dni a resztę czasu będą gdzieś leżały. Kiedyś może miało to sens ale teraz gdy jest bardzo dużo wypożyczalni wożenie rowerów na urlop zwłaszcza na dachu co oznacza większe zużycie paliwa i inne problemy jest mocno dyskusyjne.

Jak już, to poszukaj gdzie mogą zaoferować korzystne warunki gdy jakiś wypadek się przytrafi.Ostatnio był artykuł na temat na jakimś portalu branżowym i tam polecali pakiet rowerowy Cuk. Szczegóły to już sobie musisz poszukać.

Ja mam ten pakiet z cuk - a , płaciłam 149 zł i mam ubezpieczenie na rok.