Jasne, wiek i wcześniejsze doświadczenia ma znaczenie, ale żeby tak nie mieć instynktu samozachowawczego? Nie walczyć o życie/ zdrowie?
Gdybym krwawiła i groziłoby mi kalectwo związane z...
rozwiń
Jasne, wiek i wcześniejsze doświadczenia ma znaczenie, ale żeby tak nie mieć instynktu samozachowawczego? Nie walczyć o życie/ zdrowie?
Gdybym krwawiła i groziłoby mi kalectwo związane z utratą kciuka, z pewnością wezwałabym/ poprosiła kolegów o wezwanie karetki zupełnie nie myśląc co na to pracodawca.
Widzę, że jestem zupełnie odosobniona w swoim instynkcie samozachowawczym. To dobrze, ja przeżyję...
zobacz wątek