Odpowiadasz na:

Re: Blaski i cienie macierzyństwa - czyli cała prawda o tym stanie... ;)

troszku odbiegnę od tematu, ale będzie nadal na temat ;)

otóż ostatnio byłam z Madzią u mojego taty na kilka dni... Tak jak zawsze do nas przyjeżdzał "na chwilę" to nie widział tego... rozwiń

troszku odbiegnę od tematu, ale będzie nadal na temat ;)

otóż ostatnio byłam z Madzią u mojego taty na kilka dni... Tak jak zawsze do nas przyjeżdzał "na chwilę" to nie widział tego jak dużo uwagi trzeba poświęcić takiemu małemu dziecku, a jak to było ze mną i z moim bratem to już zdążył zapomnieć :)
Więc po kilkudniowej wizycie miał troszku dość ;) no żartuję, ale stwierdził że zajmowanie się dzieckiem to robota na pełen etat :)
święta prawda!

zobacz wątek
14 lat temu
okruszek_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry