"Problem w tym, że wykazując nadmierną, panikarską wręcz, nadgorliwość, może spowodować skutek zupełnie odwrotny. Wprawdzie wyhamuje się tempo zachorowań na koronawirusa, ale wzrośnie śmiertelność...
rozwiń
"Problem w tym, że wykazując nadmierną, panikarską wręcz, nadgorliwość, może spowodować skutek zupełnie odwrotny. Wprawdzie wyhamuje się tempo zachorowań na koronawirusa, ale wzrośnie śmiertelność z powodu innych chorób."
jakby rząd wprowadził wczesny wariant angielski, to by dermy, skaje i inne forumowe polityczne gdyniogieniusze wiadomo co pisali.
zobacz wątek