Re: Boicie się ACTA?
Jeśli chodzi o wymianę plików zawierających np. filmy/muzykę, to zawsze znajdzie się jakiś sposób. Na przykład pliki będą określane inną nazwą, spakowane, podzielone na paczki i umieszczane na...
rozwiń
Jeśli chodzi o wymianę plików zawierających np. filmy/muzykę, to zawsze znajdzie się jakiś sposób. Na przykład pliki będą określane inną nazwą, spakowane, podzielone na paczki i umieszczane na różnych serwerach, a hasła będą dostępne tylko dla "zweryfikowanych" użytkowników.
Swego czasu, gdy DC++ było popularne, były HUB`y niedostępne dla wszystkich i aby tam wejść, trzeba było być zaproszonym przez któregoś z użytkowników i poddać się weryfikacji - bardzo hermetyczna społeczność.
Zakopanie się w sieci, tzw. "shields up", nie jest zbyt trudne technicznie ale z pewnością wymaga więcej nakładu pracy. Natura nie lubi próżni i tak jak nie wynaleziono jeszcze skutecznego zabezpieczenia przed kopiowaniem zabezpieczonych nośników, tak ACTA spowoduje zaistnienie nowej sieci, poza jakąkolwiek kontrolą.
Pojawią się firmy, które zainwestują w potężne łącza radiowe, oferując dostęp do internetu za pośrednictwem np. satelit. Tu prym będzie wiodła Rosja, która ACTA ma w zadzie. Nie mam pojęcia, jak silny może być taki sygnał z anten postawionych np. w Obwodzie Kaliningradzkim ale z pewnością da się go "forwardować" poprzez anteny ustawione już w Polsce. Wniosek? Bankructwo lokalnych ISP i pojawienie się "internetowego podziemia".
zobacz wątek