Re: Bojano, odłączenie od Szemudu.
Ja kompleksów nie mam. Wiedziałam, że przeprowadzam się na wieś. Ale dobija mnie tragiczny poziom komunikacji z Gdynią (o Gdańsku nie wspomnę, bo takiej nie ma). To niestety "zasługa" gminy...
rozwiń
Ja kompleksów nie mam. Wiedziałam, że przeprowadzam się na wieś. Ale dobija mnie tragiczny poziom komunikacji z Gdynią (o Gdańsku nie wspomnę, bo takiej nie ma). To niestety "zasługa" gminy wiejskiej i włodarzy tej gminy, którzy nie widzą problemu. Za chwilę dzieciaki będą rok wcześniej zmuszone dojeżdżać do szkoły - gmina chyba tego nie widzi. Przez brak autobusów wszyscy są rano zmuszeni wsiąść do samochodu i wieźć dziecko do szkoły. To powoduje korki na drogach dojazdowych do Gdyni. A wójt Kalkowski powiedział na zebraniu, że nie przewiduje zwiększenia ilości autobusów, bo to bardzo drogie. Zobaczymy, co powie za 2-3 lata, kiedy będzie musiał sam dowozić do miasta swoje dziecko. Tylko że wtedy może już nie być wójtem...
I to mnie boli najbardziej. W tym zakresie jesteśmy naprawdę bardzo zacofani. Jak się popatrzy na komunikację porównywalnego Kosakowa, to płakać się chce.
zobacz wątek