Re: Bojano, odłączenie od Szemudu.
A Ty pamiętasz? To ciekawe, bo Wiczlino nigdy nie należało do Wejherowa. W 1973 roku, zostało wcielone w granice administracyjne Gdyni, jako cześć wójtostwa Wielki Kack (który sam został włączony w...
rozwiń
A Ty pamiętasz? To ciekawe, bo Wiczlino nigdy nie należało do Wejherowa. W 1973 roku, zostało wcielone w granice administracyjne Gdyni, jako cześć wójtostwa Wielki Kack (który sam został włączony w 1953). Obszar ten był częścią (powojennej) gminy Chwaszczyno, która w tamtym czasie podlegała pod powiat wejherowski.
To nie nienawiść tylko pragmatyzm. Trzeba być nienormalnym by przeprowadzić się na wieś, by potem chcieć ją włączyć do miasta. To po prostu idiotyzm. Miato narzuci swoje stawki podatków, wody i swoje regulacje. 40 lat temu tu było 30 domów na krzyż (dwa razy więcej niż na Wiczlinie), teraz jest znacznie więcej. Sama operacja wymiany dokumentów pochłonie kolosalne pieniądze. Zmiany statusu Szkoły, przeprowadzka do innego ZUS, US, urzędu. Nie macie pojęcia o czym mówicie....
A utworzenie nowej gminy? Nie macie bladego pojęcia jakie są koszty takie operacji. Miną lata, zanim bilans się wyzeruje i zaczną (o ile wogóle to się stanie) pojawiać się wymierne korzyści takiej decyzji
Opętało Was ludzie.
zobacz wątek