Odpowiadasz na:

brawo p. Piotrze,
ja tez jestem za utrzymaniem ciszy i spokoju. podobnie jak pan mam duży dom, ponad 400 m i potrzeba mi duzo spokoju i porzadku. nie znosze wariatow jezdzacych szybko,... rozwiń

brawo p. Piotrze,
ja tez jestem za utrzymaniem ciszy i spokoju. podobnie jak pan mam duży dom, ponad 400 m i potrzeba mi duzo spokoju i porzadku. nie znosze wariatow jezdzacych szybko, latajacych w te i nazad dzieci. psom moim kaze byc cicho, po prostu. sa dobrze wytrenowane i sluchaja mnie sie bardzo. ja tez mieszkalem, ale w USA i tez prawie 20 lat. potwierdzam, to sie tam nie zdaza by utrudniac innym zycie. ale ja mam sposob, zatrudnilem ochrone i ona odgania intruzow, i pilnjue porzadku. a i od razu dzwonie na policje. rok temu po sylwestrze, okolo 6 rano, jak na sasiedniej posesji bylo glosno, zadzwonilem na policje, przyjechali i do dzis sasiad cicho chodzi i jest grzeczny, dzieci sie klaniaja. nie pozwalam na zadne imprezy i interweniuje od razu. prosze mi wierzyc, jak chcial wywiesic ostre oswietlenie LED, to zainterweniowalem i zdjąl. rada: od razu prosze interweniowac. tylko silne dzilania. za duzo włozylismy pieniedzy i wysilku. w moim otoczeniu - fakt, same wiile, jest juz cisza i spokoj. pozdrawiam

zobacz wątek
5 lat temu
~Grzegorz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry