Widok
Bożyszcze kobiet
Opinie do spektaklu: Bożyszcze kobiet.
Neil Simon
Bożyszcze kobiet
Pozornie przyzwoity Barney prowadzi szczęśliwe życie - dom, kochająca żona, praca w restauracji. W jego oczach jednak, wydaje mu się ono nudne, postanawia więc je uatrakcyjnić i organizuje schadzki z przypadkowo spotkanymi kobietami: seksowną Helen, gadatliwą Bobby oraz cierpiąca na depresję Jenny. Na naszych oczach, ten Casanova w średnim wieku staje się coraz ...
Przejdź do spektaklu.
Neil Simon
Bożyszcze kobiet
Pozornie przyzwoity Barney prowadzi szczęśliwe życie - dom, kochająca żona, praca w restauracji. W jego oczach jednak, wydaje mu się ono nudne, postanawia więc je uatrakcyjnić i organizuje schadzki z przypadkowo spotkanymi kobietami: seksowną Helen, gadatliwą Bobby oraz cierpiąca na depresję Jenny. Na naszych oczach, ten Casanova w średnim wieku staje się coraz ...
Przejdź do spektaklu.
OGLADAJMY?
Moim skromnym zdaniem, jest to sposób na dorobienie paru złotych w tygodniu. Nie spodziewajmy się poziomu gry takiego jaki jest w Warszawie, gdzie jest konkurencja i każdy aktor za takie granie jak reprezentuje w Gdańsku wylądowałby w Pcimiu Wielkim. Wyjazdy ze spektaklami w teren nazywane są graniem na prowincji. Drogie bilety, poziom prowincjonalny. Bawmy się dobrze nie oczekując zbyt wiele.
Za takie pieniądze naprawdę należałoby się spodziewać poważnego traktowania widza. Widownia teatru to MASAKRA - jest tak duszno, że dziwne że ludzie nie są wynoszeni, a poza tym jest tylko kilka rzędów w których cokolwiek widać (mało profilowana sala). Nie polecam i to bez względu na sztukę czy repertuar. Kiedy w końcu wygłodniały atrakcji widz z prowincjonalnego Gdańska zacznie siebie szanować i nie pójdzie za każdą cenę do teatru "bo przyjeżdża Warszawka". Ja po jednej wizycie zaczynam sie szanować. Więcej tam nie pójdę, mimo że spektakl mi się podobał ("Ślub doskonały") :(