Re: Brak cierpliwości, wręcz agresja wobec dziecka.
to normalne. a jak myślisz czemu sporo facetów ciągle gdzieś gania, pracuje po nocach?;) dziecko niestety nie pozwala nam na zwykły odpoczynek w stylu jestem sobie sam sobie i robię co chcę w moim...
rozwiń
to normalne. a jak myślisz czemu sporo facetów ciągle gdzieś gania, pracuje po nocach?;) dziecko niestety nie pozwala nam na zwykły odpoczynek w stylu jestem sobie sam sobie i robię co chcę w moim czasie wolnym. Możesz odczuwać bunt taki trochę dziecięcy, może nie dojrzałeś jeszcze do dziecka, a tylko uznałeś że na nie czas.. Musisz postarać się zaakceptować nową sytuację bo takie szarpanie się to tylko pogorszy sprawę. Ale jeżeli możecie to znajdujcie z żoną czas tylko dla siebie. Czasem dziecko może do babci dać. Na razie jest malutkie to tylko np. na wyjście do kina, zawsze coś. Może na weekend jak podrośnie.Nie sądzę,że go nie kochasz, jest to jednak osobnik, który ograniczył twoją wolność i "zabrał" żonę;) dziecko podrośnie to będzie lepiej pod pewnymi względami ale dojdą nowe problemy.
Jestem kobietą, a miałam podobne stany przy pierwszym dziecku. Przy drugim dopiero czułam,że to jest ten czas-dorosłam chyba. Teraz dzieci już starsze ale też czasem mam ich "dosyć" i wychodzę z siebie. To normalne, na prawdę. Ale z mężem dbamy o nasz związek. W wakacje jeździmy na jeden wyjazd z dziećmi, drugi sami. To ważne żeby nie zapominać o związku przy tym wszystkim, wypośrodkować. Potem po latach i tak zostaje już tylko mąż i żona, dzieci sobie pójdą.
zobacz wątek