Chyba ich powaliło.
To moja wina że mają problemy.
Niech mi wode zakręcą to nie bede podlewać tylko ze tego nie zrobią bo ich bym podał do sądu plus musieli by mi fakture skorygować a...
rozwiń
Chyba ich powaliło.
To moja wina że mają problemy.
Niech mi wode zakręcą to nie bede podlewać tylko ze tego nie zrobią bo ich bym podał do sądu plus musieli by mi fakture skorygować a taki zakaz to mogą sobie w buty włożyć.
I radze wam wszystkim lac wode ile jej w kranach zostanie bo tylko dramatyczna sytuacja ich obudzi.
zobacz wątek