Spokojnie, w komunikacie jest "zakaz podlewania ogródków działkowych, trawników, upraw polowych oraz napełniania basenów". Nie mam ani ogródka działkowego (mam przydomowy), nie mam trawnika, ani...
rozwiń
Spokojnie, w komunikacie jest "zakaz podlewania ogródków działkowych, trawników, upraw polowych oraz napełniania basenów". Nie mam ani ogródka działkowego (mam przydomowy), nie mam trawnika, ani basenu, więc po rabatach leje się cały czas.
Nawet ze sformułowaniem odpowiedniego komunikatu mają problem. Szczególnie ubawiły mnie te "uprawy polowe". Jakiś rolnik podlewa pole wodą z wodociągu? Buhaha :D
Swoją drogą jakie są hipotetyczne konsekwencje złamania takiego zakazu? Podejrzewam, że żadne.
zobacz wątek