Odpowiadasz na:

Ktoś bronił rolnika podlewającego pole (oczywiście słusznie), że to nie kwestia ogródka, tylko żywność, ze to ma wpływ na cenę chleba potem itd. No i fajnie. Ale mój ogródek to też żywność. To moje... rozwiń

Ktoś bronił rolnika podlewającego pole (oczywiście słusznie), że to nie kwestia ogródka, tylko żywność, ze to ma wpływ na cenę chleba potem itd. No i fajnie. Ale mój ogródek to też żywność. To moje pieniądze (sadzonki!) i moja kieszeń (ekologiczne warzywa, na których nie będę wydawać fortuny w sklepie). Więc sorry, ale będę podlewać, bo to nie moje widzimisię...

zobacz wątek
5 lat temu
~m.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry